Sztuka Igi Kownackiej „Dwie połówki pomarańczy” wyreżyserowana przez Marię Ciunelis swoją zwiewnością oraz subtelnym dowcipem sprawiła, że widownia bawiła się świetnie.

Nic więc dziwnego, że owacjami na stojąco podziękowano aktorom: Cynthi Kaszyńskiej, Ewie Złotowskiej, Marcie Chodorowskiej, Cynthi Kuźniak oraz Jarsławowi Boberkowi za wspaniałą,pełną zabawnych pomyłek grę na scenie Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie w dniu 16.11.2017 r. Nie będę zdradzała treści tej sztuki ponieważ w styczniu ponownie będzie wystawiana w naszym mieście, ale gorąco polecam. Gwarantuję też, że każdy kto zasiądzie na widowni i podda się sugestywnej i obfitującej w nagłe zwroty akcji, również doceni mistrzowską grą aktorów.Gdy ucichły brawa, gdy rozbawiona publiczność opuściła gościnne progi MDK, kilka pań (wśród nich i ja) zapragnęło sfotografować się z aktorami wśród scenicznych dekoracji.Jako pierwsza, już przebrana, w kraciastej koszuli wyszła do nas Alexis czyli Marta Chodorwska. Uśmiechnięta, przyjazna i od razu chętna do spełniania naszych marzeń i pstrykania fotek na scenicznym rekwizycie czyli wielkim łożu. Po chwili dołączyła do nas Melania czyli pełna ciepła i humoru Ewa Złotowska, która spełniła moje pragnienie i przysiadła obok na wspomnianym rekwizycie. Za chwilę brawami i okrzykami powitałyśmy Adama –aktor Jarosław Boberek także przystał na wspólne fotki. Dowiedziałyśmy się, że aktorzy uwielbiają taką scenę jak nasza w Szczytnie i grę dla widowni, która tak serdecznie i spontanicznie reaguje. Było nam miło, że publiczność (którą zasilałyśmy) nie szczędziła owacji i z aktorami fotografowałyśmy się wśród scenicznych dekoracji.

Grażyna Saj-Klocek

Owacje i sceniczne dekoracje