Firma Fortress mająca swoją siedzibę w Kamionku, mimo światowego kryzysu, nie

ogranicza swojej produkcji, a wręcz przeciwnie, stara się ją rozwijać. Ostatnia jej inwestycja to budowa biur i hali produkcyjnej w obszarze Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Korpelach.

Kryzys nas nie przeraża

W minioną sobotę na terenie strefy ekonomicznej w Korpelach prezes Fortress Poland sp. z o.o. Pieter Alma i członkowie zarządu Kamil Gdowik (ze Szczytna) oraz Tomasz Słoń dokonali uroczystego położenia kamienia węgielnego pod budowę zakładu produkcji prefabrykowanych elementów domów z drewna. Dotąd firma dysponowała starym obiektem w Kamionku, natomiast nowy zakład będzie nowoczesnym zespołem biurowo-produkcyjnym z możliwością dalszej rozbudowy. Łącznie zajmie ponad 3 tys. m2 i oddany zostanie do użytku jeszcze w tym roku (na jesieni).

- Choć obecnie mamy światowy kryzys, nie boimy się inwestować - mówi „Kurkowi” Kamil Gdowik.

Jego zdaniem, właśnie teraz jest najlepszy czas dla nowych inwestycji, bo kiedy koniunktura spada, spadają także ceny na usługi i materiały budowlane. Obecnie firma całą produkcję sprzedaje na zachodzie Europy, głównie w Holandii. Nowy zakład będzie produkował m. in. zintegrowane, drewniane więźby dachowe, które zastosowanie znajdą nie tylko przy budowie domów drewnianych, ale i murowanych. Szefowie liczą, że ten rodzaj produkcji znajdzie nabywców także w Polsce. Jak nas informują, w starym zakładzie w Kamionku pracuje ponad 20 osób, ale czy w związku z nową inwestycją wzrośnie zatrudnienie - trudno jednoznacznie odpowiedzieć, ponieważ wszystko zależy od przyszłych zamówień.

(map)